Ostaniec skalny grzyb znajduje się w przysiółku Bigorzówka w Zegartowicach niedaleko Dobczyc, przy drodze z Zegartowic do Mierzenia. Od 1963 roku jest pomnikiem przyrody nieożywionej, lecz jeszcze nie tak dawno miejscowa ludność chciała go obalić, ponieważ konie wyjeżdżając zza zakrętu, widząc skałę, płoszyły się. Dawniej droga okrążała skalnego grzyba z prawej strony (patrząc od Zegartowic), dziś poprowadzona jest po lewej przez co grzyb nie jest tak zaskakujący.
Czy zmieści się do koszyka?
Jeśli znadziecie odpowiednio wielki koszyk, to na pewno!
Grzyb znajduje się na pagórku o wysokości 340 m n.p.m., wyrasta z niego na wysokość około 4 metrów, obwód jego trzonu wynosi 170 centymetrów, a czapy aż 4 metry. Wyobraź sobie, że masz ugotować zupę z takiego grzyba, znalezienie odpowiedniego garnka może sprawić problem. A może ususzysz go?
A może grzybek w marynacie?
Skalny grzyb w Zegartowicach z daleka wygląda jakby powstał w wapieniu, lecz to tylko pozory. Powstał w jednolitej ławicy piaskowca ciężkowickiego serii śląskiej, wskutek wietrzenia intensywniejszego w dolnej części.
Piaskowce ciężkowickie są to gruboklastyczne, grubo- i bardzo gruboławicowe osady fliszowe. Uważa się je za osady zdeponowane na podmorskich stożkach. Ich nazwa pochodzi od miejscowości Ciężkowice, gdzie są one charakterystycznie wykształcone i dobrze odsłonięte w rezerwacie Skamieniałe Miasto. Dzięki takiej słonej marynacie morskiej możesz dziś oglądać ostaniec w Zegartowicach.
Wylizany Kamień
Skalny grzyb nazywany jest także Wylizanym Kamieniem, podobno jest legenda o tym, że był lizany przez baby, lecz nie wiadomo w jakim celu. Może chodziło o lizanie go przez wodę?
Ciekawe jest także, że ludzie mieszkający w sąsiedztwie skały, aby przełamać jej płoszący wygląd, zaczęli sadzić kwiaty na kapeluszu grzyba. W okresie letnim można zobaczyć dość niespotykany widok, jak ze skały wyrastają ozdobne kwiaty ogrodowe, zwieszają się poza krawędź.
Miejsce jest ogólnie dostępne, nawet nie trzeba wysiadać z samochodu, ani wchodzić głębowko w las, aby przyjrzeć się temu grzybkowi, dlatego polecam zaznaczenie go na swojej mapie weekendowych wypadów - warto!
Bibliografia:
Osobliwości skalne w Beskidach Zachodnich w: Wierchy, 1947, Mieczysław Klimaszewski