W Krakowie można podziwiać potężne mury oporowe, które mają na celu zabezpieczenie przed powodzią zabytkowej części miasta. Zaprojektowane zostały przez Romana Ingardena. Zewnętrzne mury wykonano na ławie betonowej fundamentowej, na okładzinę zewnętrzną wykorzystano dolomit z kamieniołomów w Chrzanowie, zaś płytę kordonową wykonano z szarego śląskiego granitu.
Laik widzi ciekawą fakturę skał, ładne mury, konstrukcję, schodki, może zobaczy, że jest to jakaś jasna skała, gdzieniegdzie dojrzy zabrudzenia, dlatego powinien wybrać się na spacer z geologiem, a wtedy... No właśnie, co?
Łodygi liliowców sprzed kilkudziesięciu milionów lat
Po uważnym przyjrzeniu się ścianie, można w niektórych miejscach dostrzec drobne "kamyczki", które czasem układają się w linie, w innych miejscach leżą w bezładzie. Jeśli ktoś widział zlepieniec, a nie zna się na skamieniałych szczątkach organizmów, to pomyśli, że są to drobne kamyczki.
Przypatrzmy się im przez chwilę.
Kamyczki te błyszczą się w słońcu, są jakby przecięte wpół, ich kształt jest regularny, przypominają plasterki, tak jakby ktoś wziął coś w kształcie walca i pociął. Dokładniejsze obserwacje niektórych z tych kamyczków ujawniają, że są tu obiekty, które mają wyraźnie zaznaczone rowki, do tego pośrodku mają dziurkę. Powoli przestają przypominać kamyczki, bliżej im do płaskich koralików.
Pytanie do płci pięknej: Kojarzycie bransoletki z cukierków? Pewnie tak.
To co widzicie przypomina coraz bardziej historię, gdy sznureczek w bransoletce się przerwał i wszystkie cukierko-koraliki rozsypały się. Uważny obserwator, który wykaże się cierpliwością, znajdzie wśród skał takie, gdzie fragmenty "koralików" będą połączone.
Widzę to! Ale... Co ja widzę?
Pewnie sami byście nigdy nie wymyślili, lecz geolog pokaże Wam w tym miejscu Liliowce, czyli Krynoidy. Grecka nazwa Crinoidea wywodzi się od dwóch słów: krinon - lilia, eidos - kształt, ponieważ wyglądem zwierzęta te przypominają rośliny - lilie, stąd też nazywane są czasem liliami morskimi. Liliowce to szkarłupnie osiadłe. Składają się z kielicha, ramion i łodygi za pomocą której przytwierdzone są do dna morskiego, lecz występują także gatunki nieosiadłe, które mogą się przemieszczać. Co ciekawe liliowce mogą być składnikiem planktonu - mogą, ponieważ żyją także współcześnie.
Przykryty pokrywą kielich (tzw. teka) wraz z ramionami tworzą przytwierdzoną do łodygi koronę. Na puszczce kielicha wyrasta 5 ramion, które mogą się rozgałęziać na większą liczbę. Na ramionach znajdują się rynienki, którymi do otworu gębowego spływa woda wraz z pokarmem. Sam zaś otwór gębowy znajduje się pośrodku kielicha. Obok otworu gębowego może znajdować się otwór analny, lecz u wielu liliowców znajduje się on na końcu długiej rurki proboscis (rurka odbytowa). Podstawę kielicha budują płytki brachialne, to na nich opierają się zbudowane z płytek wapiennych ramiona.
Najprostszy kielich składa się z dwóch okółków płytek bazalnych leżących niżej w częściach międzypromieniowych oraz pięciu płytek radialnych leżących wyżej, w częściach promieniowych. Taki typ kielicha, który poniżej płytek radialnych ma jeden okółek płytek bazalnych nazywamy monocyklicznym. Kielich może być także zbudowany z trzech okółków płytek: okółka płytek podbazalnych, czyli infrabazalnych, położonego nad nim okółka płytek bazalnych i okółka płytek radialnych to tzw. kielich dicykliczny.
Ramiona są giętkie, wzmocnione ruchomo połączonymi elementami szkieletu wewnętrznego, często rozgałęzione u podstawy, zaopatrzone w boczne, piórkowate wyrostki (pinnulae). Wzdłuż wewnętrznej strony ramion przebiegają otwarte bruzdy ambulakralne. W bruzdach tych znajdują się kanały wodne z nóżkami ambulakralnymi odpowiedzialnymi za poruszanie wodą, która wraz z pokarmem spływa bruzdami ambulakralnymi do otworu gębowego.
Kielich osadzony jest na łodydze (pelma lub columna) zbudowanej z okrągłych lub wielobocznych płytek tzw. trochitów. Na członach mogą znajdować sie boczne wąsy tzw. cirri. Pośrodku krążka znajduje się otwór tzw. lumen, przez który przebiega nerw. Lumen otacza przestrzeń tzw. areola, zaś na krawędziach przegubu znajdują się bruzdy, żeberka czy guzki, część ta zwana jest crenulae (crenularia). Połączone ze sobą skamieniałe fragmenty łodygi liliowców mogą mieć wyraźną "falkę" na styku połączenia płytek, to właśnie linia bruzd, takie połączenie nazywane jest symplexy. Jeśli linia połączenia jest prosta, takie połączenie nazywane jest synostosis. Linia w kształcie połączonych elips nazywa się synarthry.
Skamieniałe krążki (nie do hokeja)
Liliowce należały do najbardziej rozpowszechnionych bezkręgowców w morzach ery paleozoicznej i mezozoicznej. W okresach od syluru do jury zdominowały strefę przybrzeżnych wód morskich sięgającą od brzegów lądu do stoku kontynentalnego. Liliowców było tak dużo, że tworzyły tzw. łąki liliowcowe. Szkielety liliowców stały się materiałem skałotwórczym wapieni krynoidowych.
W kamieniach budujących mury wzdłuż bulwarów wiślanych można znaleźć fragmenty łodyg liliowców - w większości są to krążki, lecz można także znaleźć fragmenty przypominające swoim kształtem gwiazdki. Niektóre trochity mają wyraźnie zaznaczone crenularia, widoczny jest też lumen, można także znaleźć fragmenty łodyg, u których w miejscu złączenia się kolejnych segmentów wyraźnie widać linię połączenia.
Zajrzyjcie na bulwary wiślane i przyjrzyjcie się murom, a może zawędrujecie w podmorską przeszłość?
Bibliografia:
Przewodnik do ćwiczeń z paleontologii, U. Radwańska, Wydawnictwo Naukowe INVIT, Warszawa 1999
http://www.scriptageologica.nl/s/scripta/images/vol08/nr136/08136a02fig2.jpg dostęp: 02-09-2015
Palentologia ogólna i systematyczna, A. Chruszcz, H. Jurkiewicz, J. Małecki, Wydawnictwo Akademii Świętokrzyskiej, Kielce 2003
http://invertebrates.uni.lodz.pl/wp-content/themes/kzbih/pdf/dlastudenta/11.Szkar%C5%82upnie.pdf dostęp: 01-09-2015
http://www.eduteka.pl/doc/gromada-liliowce dostęp: 01-09-2015